czwartek, 9 sierpnia 2007

Kilka słów na koniec

Na zakończenie mojego pobytu w Kraju Kwitnącej Wiśni postanowiłem podzielić się z Wami swoimi przemyśleniami dotyczące tego niezwykłego kraju.
Mówiąc szczerze, poznałem Japonię taką jaką sobie właśnie wyobrażałem. Nie musiałem weryfikować żadnych swoich poglądów. Co więcej - w wielu kwestiach tylko utwierdziłem się w swoich przekonaniach. Czy poznałem japońską kulturę dogłębnie? Byłoby głupstwem udzielenie pozytywnej odpowiedzi. Co najwyżej jej zasmakowałem. I do tego tylko tak powierzchownie. Nie da się jej dokładniej poznać w przeciągu siedmiu tygodni - do tego potrzeba lat (jeżeli nie całego swojego życia ;P ). Jedno jest pewne - mieszkańcy Wysp Japońskich nie tylko różnią się wyglądem, ale także sposobem życia, mentalnością, wyznawanym wartościom i milionem innych drobiazgów, których na początku się nie dostrzega. Czy chciałbym tu jeszcze kiedyś przyjechać? Oczywiście - i to nie raz, a kilka razy. Jest jeszcze tyle miejsc, które chciałbym tu zobaczyć. A czy chciałbym tu zamieszkać na stałe? Nie. Zbyt duża różnica kulturowa nie pozwoliłaby mi tu spokojnie żyć.

Na zakończenie postanowiłem sporządzić krótką listę tego, czego będzie mi brakowało w Polsce oraz tego za czym nie będę tęsknił ;)

Będę tęsknił za:
- punktualnością transportu publicznego;
- uprzejmością wszystkich ludzi;
- poczuciem bezpieczeństwa idąc ulicą o 3 nad ranem;
- smakiem japońskich napojów (tu nawet pepsi czy coca-cola ma inny smak ;) );
- obecnością klimatyzacji w każdym pomieszczeniu, kiedy na zewnątrz jest ukrop;
- wszystkimi ludźmi, których poznałem na tym kursie.

Nie będę tęsknił za:
- porą deszczową i dużą wilgotnością;
- brakiem normalnego pieczywa;
- cykadami;
- wczesnym wstawaniem na zajęcia;
- sporą ilością nauki ;P

3 komentarze:

Unknown pisze...

Niewielka ta różnicami między "będę tęsknił" a "nie będę tęsknił".
Twoje marzenia , jak dotąd, zawsze się spełniały,życzę Ci więc by nadal tak było...Mam nadzieję ,że na drzewku szczęścia zwiesiłeś karteczkę " Wrócę tu za rok".

Anonimowy pisze...

No to chyba koniec... dzieki za prowadzenie stronki i dzieki za dzelenie sie przezyciami...

Unknown pisze...

Koniec to może jeszcze nie - muszę znaleźć trochę czasu na zmontowanie jeszcze jednego odcinka NkK TV ;)